Film bez wpadek prawnych? Zrobiliśmy to ze „100 dni do matury”
Duży projekt, duże oczekiwania – i jeszcze większe ryzyka
Film „100 dni do matury” od początku miał być medialnym wydarzeniem. Produkcja kierowana do młodej widowni, z rozpoznawalnymi twórcami i silnym zapleczem promocyjnym, budziła zainteresowanie na długo przed premierą. W takiej sytuacji nie ma miejsca na niedopatrzenia – każda decyzja musiała być przemyślana również od strony prawnej.
Laniakea Pictures potrzebowała wsparcia w kilku kluczowych obszarach: przy analizie i negocjowaniu umów inwestycyjnych, dystrybucyjnych i licencyjnych, a także przy opracowaniu regulaminów konkursów i akcji promocyjnych towarzyszących premierze. Wszystko musiało być spójne i bezpieczne – zarówno dla producenta, jak i dla partnerów zaangażowanych w projekt.
Dodatkowym wyzwaniem były kwestie związane z treścią filmu. Należało zadbać o to, by żaden fragment scenariusza nie naruszał cudzych praw – od wizerunku, przez muzykę, aż po konteksty społeczne. W takiej produkcji każdy szczegół ma znaczenie. Naszym celem było zbudowanie solidnych fundamentów, dzięki którym film mógł bezpiecznie trafić na duży ekran.
Co zrobiliśmy?
Na każdym etapie produkcji filmu staliśmy po stronie klienta jako partnerzy prawni. Naszym celem było to, by interesy Laniakea Pictures były odpowiednio zabezpieczone, a wszystkie warunki współpracy – jasno określone i bezpieczne.
W ramach wsparcia:
- Przeanalizowaliśmy i negocjowaliśmy kluczowe umowy inwestycyjne, licencyjne oraz dystrybucyjne.
- Przygotowaliśmy i opiniowaliśmy umowy z aktorami oraz całą ekipą pracującą przy produkcji.
- Opracowaliśmy dokumenty niezbędne do działań promocyjnych – w tym regulaminy konkursów i akcji marketingowych.
- Prowadziliśmy bieżące konsultacje z zespołem produkcyjnym dotyczące treści filmu.
- Zadbaliśmy o kwestie związane z prawami autorskimi, wykorzystaniem muzyki i ochroną dóbr osobistych.
- Negocjowaliśmy i finalizowaliśmy umowy dystrybucyjne z serwisami streamingowymi oraz stacjami telewizyjnymi.
Dzięki temu zespół produkcyjny mógł działać bez zbędnych formalności, mając pewność, że każdy element filmu – od strony prawnej – jest pod kontrolą.
Film gotowy na wielki ekran – bez prawnych potknięć
„100 dni do matury” trafił do szerokiej dystrybucji i szybko zdobył uznanie wśród młodszej widowni. Od strony prawnej wszystko zagrało tak, jak powinno – i właśnie o to nam chodziło. Dzięki odpowiednim zabezpieczeniom formalnym produkcja przebiegła bez zbędnych komplikacji.
Uniknęliśmy ryzykownych zapisów w umowach, zadbaliśmy o zgodność treści z przepisami, a cała dokumentacja była gotowa na czas. Efekt? Zespół Laniakea Pictures mógł w pełni skupić się na tworzeniu filmu – nie na formalnościach i kryzysach do gaszenia.
Nasze zaangażowanie zostało docenione – zostaliśmy oficjalnie wymienieni w napisach końcowych jako kancelaria odpowiedzialna za obsługę prawną filmu. Dla nas to znak, że dobrze wykonana praca potrafi wybrzmieć nie tylko w dokumentach i negocjacjach, ale też… na dużym ekranie.
Co możemy zrobić dla Ciebie?
Działasz w branży kreatywnej albo planujesz duży projekt medialny? Chcesz, żeby prawo było Twoim wsparciem, a nie przeszkodą? Odezwij się – zadbamy o każdy szczegół.
Prawnicy zaangażowani w ten projekt:
Mogą Cię zainteresować
Uniknęli wysokiej kary z RODO. Sprawdź, jak im pomogliśmy.
Gdy zgłosiła się do nas firma z branży usług medycznych, sytuacja była napięta. Z jednej strony – roszczenia niezadowolonej klientki, która domagała się odszkodowania za rzekomo źle wykonaną usługę. Z drugiej – zarzuty naruszenia przepisów RODO i zawiadomienie skierowane do UODO. Mimo że nie doszło do dużego wycieku danych, skala przetwarzanych informacji – w tym danych o stanie zdrowia – sprawiała, że ryzyko kary administracyjnej było realne. Naszym celem było zadbać o to, by firma nie tylko uniknęła sankcji, ale też uporządkowała procedury i zyskała realną ochronę na przyszłość.
Z chaosu w strukturę. Obsługa prawna bez limitów dla lidera rynku alkoholi
Klient z branży alkoholowej prowadził dynamiczny biznes – kilkanaście spółek, różne marki i kanały sprzedaży, nowe projekty, które pojawiały się właściwie non stop. Potrzebował nie tylko obsługi prawnej, ale realnego wsparcia w podejmowaniu decyzji: ktoś musiał ogarniać bieżące tematy, zakładanie kolejnych spółek, negocjowanie umów i jednocześnie trzymać porządek w całej strukturze. Właśnie dlatego zdecydował się na współpracę z nami, czyli elastyczne doradztwo bez limitów, które działa tak, jak działa jego biznes: szybko, konkretnie i zawsze wtedy, kiedy trzeba.
Duża akcja promocyjna = duże ryzyko. Tak zabezpieczyliśmy sprzedaż merchu od A do Z
Influencerzy coraz częściej stawiają na własne produkty – nie tylko pod względem marketingu, ale też sprzedaży. T-shirty, donuty, napoje, czekoladki, chipsy. Za takimi działaniami stoi mnóstwo decyzji: produkt, partnerzy, logistyka, wizerunek. Gdy jeden z topowych twórców internetowych przygotowywał kampanię sprzedaży własnego merchu, my zadbaliśmy o to, żeby wszystkie formalności – od licencji po opakowania – były pod pełną kontrolą.
Spór z gigantem przemysłu stalowego zakończony ugodą – klient zaoszczędził miliony
Spór z globalnym koncernem stalowym, roszczenia przekraczające 7 milionów złotych i odpowiedzialność oparta na zasadzie ryzyka – sytuacja naszego klienta, spółki z branży energetycznej, nie należała do łatwych. Sprawa dotyczyła awarii przemysłowej sprężarki i zarzutów związanych z przekroczeniem gwarantowanego zużycia energii. Weszliśmy do gry, by ograniczyć ryzyka i doprowadzić do rozwiązania, które nie tylko zamykało spór, ale pozwalało klientowi spokojnie działać dalej.