Fundacja zamiast chaosu – przekształcenia, połączenia i jeden właściciel

Biznes na trzech nogach, ale bez planu na jutro

Klient prowadził działalność gospodarczą jako JDG i jednocześnie był wspólnikiem w dwóch innych spółkach. Każdy z tych biznesów działał niezależnie – bez wspólnej struktury i bez planu na przyszłość. Klient czuł, że to moment, by wszystko uporządkować. Wiedział, że jeśli dziś nie podejmie decyzji, jutro może zabraknąć kogoś, kto będzie gotowy to wszystko przejąć i poprowadzić dalej.

Klient nie chciał angażować dzieci w rozmowy o sukcesji. Jasno postawił granicę – to on decyduje, jak majątek ma być zabezpieczony i zarządzany w przyszłości. Naszym zadaniem było przygotowanie takiej struktury, która połączy różne elementy jego biznesu w jeden przejrzysty system. I zrobi to w taki sposób, by wszystko działało zgodnie z jego wolą – ale już bez jego codziennej obecności.

 

Co zrobiliśmy?

Od początku wiedzieliśmy, że kluczowe będzie dobre zaplanowanie kolejnych kroków. Chodziło o to, by uporządkować strukturę firmy, ale bez zbędnych komplikacji i przestojów w codziennym działaniu. Dlatego wszystkie działania prowadziliśmy równolegle – tak, żeby zamknąć proces możliwie szybko i sprawnie.

W ramach wsparcia:

  • Przekształciliśmy działalność gospodarczą (JDG) w spółkę z o.o.
  • Połączyliśmy dwie istniejące spółki w jeden podmiot.
  • Przygotowaliśmy dokumenty i zarejestrowaliśmy fundację rodzinną.
  • Przenieśliśmy udziały do fundacji – zgodnie z wolą fundatora.
  • Zadbaliśmy o to, żeby całość była zgodna z przepisami prawa i przejrzysta podatkowo. 

Cały proces przebiegł spokojnie, bez zbędnych napięć czy opóźnień – głównie dzięki temu, że klient podejmował szybkie i zdecydowane decyzje, a my trzymaliśmy rękę na pulsie od początku do końca.

 

Wszystko na swoim miejscu – i na własnych zasadach

W efekcie naszych działań powstała nowa, przejrzysta struktura. Fundacja rodzinna przejęła udziały w spółce, która teraz zarządza całym majątkiem operacyjnym. Biznes działa dalej, ale już w uporządkowanej formie – zgodnie z planem fundatora, bez chaosu i bez niepotrzebnych komplikacji.

Klient nie tylko zabezpieczył przyszłość firmy, ale też zadbał o to, by wszystko funkcjonowało dokładnie tak, jak sobie tego życzył. Decyzje zostały podjęte zawczasu, a majątek ułożony w sposób, który daje rodzinie stabilność na lata.

 

Co możemy zrobić dla Ciebie?

Prowadzisz kilka biznesów i chcesz uporządkować majątek? Myślisz o sukcesji, ale nie masz ochoty na rodzinne negocjacje? Pomożemy Ci stworzyć fundację, która działa. Tak, żebyś miał spokój, a Twoi bliscy – bezpieczną przyszłość.

Prawnicy zaangażowani w ten projekt:

Damian Kamiński

radca prawny

Damian Kamiński

Karol Obrębski

partner zarządzający, założyciel kancelarii

Karol Obrębski

Mogą Cię zainteresować

Prawo do latania – drony a przepisy

Filmowanie z lotu ptaka stało się nieodłącznym elementem pracy twórców internetowych i fotografów. Ujęcia dronem z wesel, koncertów czy podróży przyciągają widzów i sponsorów — i nie ma się czemu dziwić, efekty bywają powalające! Niestety, niewielu twórców zdaje sobie jednak sprawę z tego, że korzystanie z dronów w Polsce jest ściśle regulowane i może prowadzić do dotkliwych sankcji.

Twórcy i nowe media
Prawo do latania – drony a przepisy

Urbex – przygoda, która może kosztować więcej niż dreszczyk emocji

Urbex, czyli eksploracja opuszczonych miejsc, od jakiegoś czasu stała się popularnym motywem nagrań i zdjęć publikowanych w sieci. Nocne wejścia do dawnych fabryk, nieczynnych szpitali czy opuszczonych domów przyciągają influencerów i widzów spragnionych mocnych wrażeń. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że taka aktywność – poza ryzykiem fizycznym – niesie też poważne konsekwencje prawne.

Twórcy i nowe media
Urbex – przygoda, która może kosztować więcej niż dreszczyk emocji

Konkurs, który wymknął się spod kontroli. Jak można było tego uniknąć?

Influencerzy uwielbiają robić konkursy. Dla ich społeczności to świetna okazja na zdobycie biletu na koncert, meeta czy koszulki z limitowanej kolekcji. Dla nich samych – sprawdzone narzędzie do zwiększenia zasięgów i zaangażowania. Problem pojawia się wtedy, gdy konkurs startuje… bez regulaminu.

Dokładnie to przydarzyło się reprezentowanym przez nas klientom, znanym internetowym twórcom.

Twórcy i nowe media
Konkurs, który wymknął się spod kontroli. Jak można było tego uniknąć?

Cała prawda o barterze

Barter wydaje się niezwykle prostą formą współpracy — marka wysyła twórcy swój produkt lub zaprasza do skorzystania ze swoich usług, a on w zamian publikuje na swoim kanale polecający film, post lub stories. 

Niestety, wielu influencerów zapomina, że barter to forma umowy. I chociaż strony wymieniają się świadczeniami, nie gotówką — w świetle prawa jest to normalna transakcja, którą należy odpowiednio oznaczyć i rozliczyć. Produkt lub usługa mają bowiem swoją wartość, a publikacja twórcy jest usługą reklamową. 

Jak nie rezygnować z możliwości, jakie niesie barter przy jednoczesnym działaniu zgodnie z prawem? 

Twórcy i nowe media
Cała prawda o barterze
Zobacz wszystkie

Nie trać czasu na nieskuteczne strategie.
Zyskaj pewność i solidne rozwiązania.
Skontaktuj się z nami.